Małe grzeszki ale odrobione ! :)

Witam! To znów Ola z tej strony.
Chciałabym się do czegoś przyznać, a mianowicie zdarzyło mi sie zjeść coś czego nie powinnam!
KAWAŁEK PIZZY! Czułam się z tym okropnie, dręczyły mnie wyrzuty sumienia. Wiedziałam ze zrobiłam źle. Jednym kawałkiem pizzy mogłam zaprzepaścić, to co wypracowała sobie przez ostatni okres.
Pomyślałam sobie ''O NIEEE OLA, TAK NIE BĘDZIE''.
Zaraz, jak wróciłam do domu rozpoczęłam trening. Łączny czas jaki poświęciłam na ćwiczenia to nieco ponad 2 godziny. Musiałam wypocić poczucie winy i wyrzuty sumienia. Zrobiłam ćwiczenia na brzuch, na uda, na boczki a nawet TURBO SPALANIE  - klik do turbo
Byłam bardzo zmęczona ale zadowolona ! :)

A o to moja zguba! 

Pamiętajcie kobiety!
Jeśli jesteście konsekwentne przez 6 dni w tygodniu, to każdej NIEDZIELI należy wam się jeden dzień przerwy. A co to znaczy? A to znaczy, że można pozwolić sobie na małe przyjemności czyli jakieś ciasteczko niewielkie, może kawałek czekolady a najważniejsze że należy Ci się obiadek trochę bardziej kaloryczny...ale wszystko z umiarem. 

A tu zostawiam wam link to tabeli kalorycznej produktów spożywczych:
http://zdrowezywienie.w.interia.pl/tabelekaloryczne.htm
Korzystając z takich tabeli kalorycznych, możemy ułożyć różne dania z produktów, które najbardziej lubicie. SMACZNEGO!/ Ola
______________________________________________________________

wkradam się ! zrobiłam dokładnie to samo a do tego po 22 stałam ze smutną minką przed batonikami w Tesco i dostałam do łapki prince polo bo mój ukochany oczywiście powiedział "daj spokój kotuś, przecież jeden wafelek to nic"   Ola ma racje, trzeba teraz zrobić małe cardio i mieć czyste sumienie. Ja wybieram 15 minutowe cardio Mel B -  klik do cardio . (Nie popadamy w paranoje, po prostu ustaliłyśmy, że tylko niedziela jest dniem świętym pod każdym względem) Mój głos w głowie mówi "to po to się tak pocisz by to później nadrobić? "  Dążymy do celu więc nie możemy się łamać!! /Marlena